Wystawa prezentuje prace pięciu, wybitnych malarzy nieprofesjonalnych, pochodzących ze Śląska.
Są to: Ludwik Holesz, Eugeniusz Marzec, Teofil Ociepka, Jerzy Sekuła i Erwin Sówka. Poza Erwinem Sówką wszyscy już nie żyją. Łączyło ich nie tylko miejsce zamieszkania – Górny Śląsk, praca zawodowa – poza Eugeniuszem Marcem wszyscy pracowali w kopalniach węgla kamiennego ale też stosunek do życia. Każdy z nich mógłby powiedzieć za Teofilem Ociepką: „Mam usposobienie mistyczno – religijne, szukałem więc wszystkiego, co mówi o sprawach zagadkowych”. Szukali w życiu duchowej głębi. Te ich poszukiwania wynikały być może, z chęci ucieczki od szarzyzny śląskiego krajobrazu, od ciężkiej pracy w kopalni, bo jak mówi Erwin Sówka: „Praca ta jest dla mnie cierpieniem i z tego cierpienia powstają obrazy”. Każdy z nich stworzył własną wizję świata, którą przekazywał w swoich obrazach. Poszukiwania ich biegły w różnych kierunkach, różne sprawy ich inspirowały i kształtowały ich filozofię życiową. Dla Teofila Ociepki i Erwina Sówki był to okultyzm, z tym, że Sówce dał on podstawę do dalszego zagłębiania się w religie i filozofie Wschodu. Sam Ociepka natomiast, osiągnął taki stopnień wtajemniczenia okultystycznego, że został Mistrzem. Poglądy jego, w różnym stopniu przejęli malarze amatorzy skupieni w tzw. Grupie Janowskiej / co znakomicie oddaje film Lecha Majewskiego Angelus /. Obok fascynacji Wschodem, Erwin Sówka tworzy też obrazy – moralitety, protesty przeciw odhumanizowaniu świata, przeciw materializmowi i konsumpcjonizmowi, przeciw dominacji maszyn. Dla Ludwika Holesza, odkryciem, które zaważyło na całym jego życiu, było znalezienie odcisku paproci na kawałku węgla. Zaczął szukać informacji o powstaniu węgla, o karbonie, ale w żadnej z przeczytanych książek nie znalazł odpowiedzi na nurtujące go pytanie - jak w tym okresie wyglądało życie, więc zaczął tworzyć własne wizje.
Trzej z nich: Teofil Ociepka, Erwin Sówka i Ludwik Holesz zyskali sławę międzynarodową. Obrazy ich znajdują się we wszystkich znaczących muzeach zajmujących się sztuką nieprofesjonalną w Polsce i w Europie oraz w wielu prywatnych kolekcjach. Dwaj pozostali: Eugeniusz Marzec i Jerzy Sekuła znani są na Śląsku, co oczywiście nie obniża rangi ich malarstwa.
Na wystawie prezentujemy 60 prac. Powstała ona dzięki współpracy z Muzeum Śląskim w Katowicach, Muzeum Miejskim w Zabrzu, Biblioteką Śląską w Katowicach i Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie,. Wiele prac pochodzi z kolekcji własnej Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
Wystawa będzie czynna do końca stycznia 2011 roku.